Protal I
Dietę zaczęłam 2 stycznia 2009r. Mój cel to zrzucenie 10kg, więc czas trwania fazy I czyli uderzeniowej ustaliłam na 5dni. Więcej o czasie trwania uderzeniowej pojawi się w Zasadach diety.
Poniżej menu 5 dni fazy uderzeniowej, czysto proteinowej.
Więcej na dietaprotal.pl
Dieta Protal 
26 kwietnia 2009 @ 11:33
TO naprawdę działa!!!!Ja jestem po pierwszym dniu i mimo ,że wcale nie byłam głodna, schudłam 1 kg.Mam ogromną motywację i czekam na dalsze efekty!
27 kwietnia 2009 @ 7:57
Dieta rewelacja po 3 dniach z 78kg na 76,3kg
czuje się swietnie, brzuch płaski żadnych wzdeć wzdeć.
Zero uczucia głodu, cheć na słodycze z każdym dniem maleje .
Pozdro dla wszystkich na diecie
19 Maj 2009 @ 7:50
a mi jak stanęło na 70 w I fazie tak sie nie rusza od 3 dni (dzis ostatni dzien fazy uderzeniowej i ciągle 70! pierwszego dnia było 72) wiedziałam ze w moim przypadku nie pójdzie tak łatwo i słodko:/
14 stycznia 2010 @ 12:54
dużo pomaga pozytywne nastawienie a Tobie ewidentnie go brak, bo jak sama piszesz to wiedziałas, że nie poldzie łatwo… więcej wiary!
25 czerwca 2009 @ 13:37
Witam!Dieta rewelacyjna!!!!!!!!!!!jest to ostatnia w moim życiu dieta,którą stosuję,długo szukałam,tej skutecznej.Po wielu próbach z dietami cud,ta jest wybawieniem dla osób opornych na chudnięcie,Zaczęłam od przeczytania książki doktora DUKANA”Nie mogę schudnąć”-polecam!!!!!!i zaczęłam z koleżankami Protal,własnie mija miesiąc a z nim 8kg mniej.Komponujemy własne przepisy,samopoczucie rewelacyjne,teraz włączamy marsze po lesie.Kochani polecam gorąco,mi się udaje,tobie też się uda!!!!!!!
1 marca 2010 @ 10:39
Mogę prosić o kilka przepisów?
Pozdrawiam
29 czerwca 2009 @ 17:01
a czy w tej fazie mozna jesc jogurty owocowe light? czy tylko naturalne?
ps. dieta dziala cudownie, schudlam juz 3 kg 🙂
14 stycznia 2010 @ 12:55
ja jadłam activie owocowa, ale zalezne to jest chyba od il. cukrów i weglowadanów raczej!
3 lipca 2009 @ 15:22
na śniadanie zrobiłam sobie omlet francuski( 2 jaka, 1 łyżka jogurtu, troche przypraw ) i usmażyłam na patelni bez tłuszczu. Omlet smaży się po jednej stronie do momentu ścięcia składników. Kiedyś robiłam go w różnych wersjach smakowych z dodatkami owoców, powideł, lub wędliną…. polecam
7 lipca 2009 @ 10:51
A jak jest z soją, można czy nie? Dukan nic o niej nie pisze, ale przecież to białko…
28 sierpnia 2009 @ 17:24
No właśnie pisze o soi. Nie wolno używać, jest zbyt tłusta ponoć.
18 września 2009 @ 14:46
Zamierzam dopiero zacząć i docelowo 20kg (z 80ciu)
stosowałam już kilka diet, teraz czytam książkę i aż ciarki przechodzą – wreszcie ktoś podszedł do problemu z własciwej strony. Mam nadzieję że u mnie to zadziała.
21 września 2009 @ 13:26
do Ewy: Nie można jeść produktów sojowych- w książce to pisze.
6 listopada 2009 @ 22:03
Ewa, Dukan napisał że soja ma owszem dużo białka, ale jest bardzo tłusta, dlatego w pierwszym i drugim etapie jest zabroniona
9 sierpnia 2009 @ 11:27
Witam, prosimy o wiecej przepisow 🙂
1 września 2009 @ 9:59
witam,
wczoraj zakupiłam książkę, „pochłonęłam” ją prawie całą, wieczorem szybkie zakupy nabiału i od dziś zaczęłam!
Wygląda to wszystko bardzo sensownie. Jakiś rok temu byłam na diecie ułożonej przez dietetyka, zrzuciłam 10kg wróciło 6, i tak nie najgorzej, zabrakło stabilizacji. Część „systemów” z książki pokrywa się z zaleceniami dietetyka więc umocniło mnie to w przekonaniu że ta metoda może podziałać. Mam do zrzucenia 10kg więc zaczynam 5 dni I etapu.
Mam pytanie dotyczące etapu drugiego? Który system na przemienny proteiny i proteiny z węglowodanami jest najlepszy? 5/5 czy 2/7 czy 1/1??? I w książce nie jest nic napisane o kalafiorze i brokułach – mam wnioskować że są one zakazaną?
13 września 2009 @ 16:45
A można kiedykolwiek owoce?
8 lipca 2010 @ 12:51
Można jeść wszystkie owoce oprócz: bananów, winogron-(wszystkich), czereśni
18 września 2009 @ 12:22
Ja już stosuję dietę 9 dzień, schudłam 2,5 kg ale i tak sie cieszę 🙂 Jeszcze tylko 5,5 kg i będzie wymarzona waga 😀 Dieta jest fajna, tylko czasem chce się ziemniaczka albo zwykłej kanapki 😉
20 października 2009 @ 6:38
OD wczoraj stosuję tę dietę.. Mam pytanie- czy to normalne, że bardzo chce mi się pić? Staram się pić dużo wody i herbat, ale wciąż mam ‚kapcia’ w buzi.
25 października 2009 @ 22:16
A czy mleczna kanapke mozna zaliczyc do nabialu , ja poprostu musze choc raz na tydzien zjesc cos slodkiego, nie jestem gruba ale mam spory brzuszek po ciazy, zastanawialam sie czy mleczna kanapka to tak jakbym zjadla mleko w postaci stalej? czy sie myle? pozdrawiam
26 października 2009 @ 23:52
ja jestem na tej diecie od tygodnia i zlecial mi tylko 1 kologram… motywacji zero
jestem na to odporna??
4 listopada 2009 @ 0:14
Witam,
Zaczęłam w połowie sierpnia. Schudłam 15 kg. To niesamowite. Pozrawiam!
5 listopada 2009 @ 21:47
pisze. ze ma za duzo węglowodanów i nie mozna. a szkoda bo ja nie jem miesa 😛
9 listopada 2009 @ 12:15
Witam,
dieta wygląda zachęcająco i mam zamiar zacząć ją stosować. Małe pytanko – gdzie kupić parafinę do smażenia??? Dzięki serdeczne i pozdrawiam
10 listopada 2009 @ 21:38
a mozna parowki???? odtluszczone….
27 listopada 2009 @ 12:31
Witam, właśnie dojrzewam do myśli żeby się odchudzać. Ważę 96 kg mam 27 lat i czuję że to ostatni dzwonek żeby coś z sobą zrobić. Błagam napiszcie mi że ta dieta przynosi efekty na długo i że da się schudnąć 20kg bo tyle mam zamiar. Pozdrawiam
28 listopada 2009 @ 10:26
Ja kupiłam parafinę w aptece; pozdrawiam:)
28 listopada 2009 @ 10:45
Dziś 5 i ostatni dzień fazy I i 1,5 kg mniej. miałam nadzieję,że schudnę więcej,ale dobre i to:) Od jutra warzywka:):)
30 listopada 2009 @ 15:01
Witam serdecznie,
Na diecie protal jestem od 02.11.09r.. Mam 26lat, wzrost 163cm, waga przy starcie 55,5kg. Mój cel zakładał małą utratę wagi bo zaledwie 5kg. Odkąd zaczęłam zażywać pigułki hormonalne przytyłam 5kg i w żaden sposób nie mogłam tego zrzucić. Latem uprawiam sporo ruchu fizycznego, zimą też staram się nie siedzieć na tyłku, więc odwiedzam klub fitness min. 2 razy tygodniowo. Do rozpoczęcia diety byłam ogromnym łąsuchem, często wstyd mi było w towarzystwie, nikt ze znajomych nie pochłaniał takich ilości jedzenia jak ja! Mój narzeczony łąpał się za głowę. Pocieszał mnie tylko fakt, że przy takim obżarstwie nie jest tak źle zmoją wagą. Drugiego listopada znalazłam tę stronkę i mija miesiąc a ja nie skusiłam się absolutnie na żadne ustępstwo od diety, uwielbiałam słodycze, pod każdą postacią i kiedy przeczytałam, że na Protal-u nie masię ochoty na słodycze, to pokręciłam nosem z niedowierzaniem, aż sama się przekonałam! Nigdy wcześniej nie miałam takiej przerwy w jedzeniu słodyczy, smażonego mięska, orzechów, chlebka…itd Teraz wiem, że to działa tak jak to wcześniej wyczytałam tu na forum. Po miesiącu ważę w sumie tylko 3kg mniej, ale czuję się na 5 mniej Jeszcze dobrnę dwa dni do końca cyklu naprzemiennego, tzn jeszcze 2dni białka+warzywa, potem 5dni białka i przechodzę na III fazę.
Mieszkam wmałym miasteczku i ciężko tu dostać produkty typu light ale dla chcącego nie ma nic trudnego! Olej parafinowy – parafinę ciekłą kupiłam w aptece, taka mała buteleczka biała (jak woda utleniona). Budyniu niejadłąm i wolę nie ryzykować, w sumie nawet mnie nie ciągnie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki !!!
9 grudnia 2009 @ 12:06
Hej:
Faza uderzeniowa 5 dni – tylko 2,5kg ale dobre i to.
Brak uczucia głodu, płaski brzuch i generalnie wszystko ok.
Teraz jestem w drugiej fazie i nadal czuje się dobrze i szczerze powiedziawszy nie chce mi sie chleba ani ziemniaków itp. U mnie waga wyjściowa to 63 kg i chciałabym zejsć do 57. Nie mam nadwagi ( 170cm ) ale takie kilogramy najtrudniej zgubić.
Jem kabanos drobiowy w ramach kolacji – nie wiem czy można?
pozdrawiam
28 stycznia 2010 @ 16:55
Pewnie odp juz dawno za pozno ale kabanosy nawet drobiowe nie sa dozwolone ze wzgledu na zawartosc tluszczu
22 grudnia 2009 @ 16:45
witam – nie wiem czy komentarze sa czytane – ale czuje, ze jakis dobry duszek przeczyta to co napisalam…
zaczelam od 21.12.2009 – na sniadanko zjadlam serek bialy – chudy z mlekiem 0,5 % – na II sniadanie – 3 jajka – a na obiadek znowu bialy serek – na kolacje kefir 0% – mial jedank troche cukru w zawratosci – pije duzo wody i herbatki – nie mam juz pomyslu co mozna jeszcze zjesc – 22.12 – zjadlam tunczyka z wody + cebula – a na obiadek fileta z patelni + cebulka i odrobina musztardy – prosze podpowiedziec mi czy dobrze kombinuje czy raczej zmierzam w zlym kierunku?
3 stycznia 2010 @ 13:15
To co piszecie brzmi super :)) hmmm zaczynam od dziś :)chciałabym zgubic ok 15 kg …..trzymajcie kciuki 😀 Powodzenia Dziewczynki 🙂
3 stycznia 2010 @ 15:21
Jestem po pierwszym dniu , z 72,30 na 71,70 czyli powolutku w dol. jestem ciekawa co waga pokaze jutro. Mam nadzieje ze sie nie zatrzyma.
6 stycznia 2010 @ 13:42
Dzisiaj rozmawialam z mama ,ktora jest dopiero 3 dni na diecie a juz ubylo jej 2 kg(kolezanka i jej babcia tez ja stosuja)
Ja planuje zaczac diete od jutra;)ale szczerze przyznal,ze brakuje mi troche motywacji bo bez slodyczy bedzie dla mnie dosc ciezko;( Planuje zgubic okolo 15 kg mam nadzieje ,ze sie uda;)napisze po kilku dnaich jak mi idzie;)
6 stycznia 2010 @ 14:28
Witam wszystkich seredcznie 🙂
Widzę, że są wpisy z tego roku więc jest szansa n ożywioną dyskusję.
Książka Dukana przeleżała na półce rok, wreszcie dojrzałam do rozpoczęcia diety 🙂 zaczynam za 5 dni, bo w między czasie mam wizytę rodziny, ale już jestem ciekawa efektów.
dzisiaj zaczynam lekturę 🙂
Pozdrawiam 🙂
7 stycznia 2010 @ 17:31
Witam wszystkich;)
Wlasnie zaczelam diete,to moj pierwszy dzien.Nie jest tak zle jak myslalam;)apetyt na slodycze zero ;)Nie mam zamiaru wazyc sie codziennie ,zeby popasc w obled ale postanowilam,ze bede to robic co 2 tygodnie;)napewno napisze o efektach.
Pozdrawiam i dziejuje za stronke jest naprawde przydatna i motywujaca:)
10 stycznia 2010 @ 10:12
cześć
mam pytanie odnośnie otrąb owsianych. Dukan podaje przepis na placuszki z otrąb owsianych gdzie należy dodać 2 łyżki otrąb owsianych i 1 łyżkę otrąb pszennych. Jednocześnie w książce pisze że nie można jeść więcej niż 2 łyżki otrąb owsianych dziennie. Czy zatem tę 1 łyżkę otrąb pszennych należy traktować jako „gratis” czy też wliczyć w tę dzienną dawkę 2 łyżek ?. Mam pytanie jeszcze co do oleju parafinowego. Czy to jest to samo co parafina kupowana w aptece ?
pozdrawiam
8 lutego 2010 @ 22:09
Menu fajne tylko ja bym chyba je zmodyfikowała ponieważ w pierwszy dzień zjadasz aż 5 jajek to jest ilość przypadająca na cały tydzień, a doliczając kolejne dni to jest bardzo duzo i cholesterol idzie w górę. Ja sie ograniczam do jednego dziennie albo jak są 2 to jeden dzień bez jajek. Czytałam że w sumie chodzi o samo żółtko bo białko mozna jeść bez ograniczeń, a żółtka 3-4 w tygodniu.
11 stycznia 2010 @ 18:36
dziś 6 dzień 🙂 musze niestety zrzucić ok 20 kg, więc jeszcze jutro faza uderzeniowa 🙂 Chyba nie byłam nigdy dotąd na tak przyjemnej diecie- najfajniejsze jest to, że nie chce mi sie słodyczy 🙂 nie chce mi się chleba 🙂 nie chodzę głodna, lubie nabiał i jajka, więc nie męczę się jakoś specjalnie :)ważyłam sie każdego dnia przez pierwsze 3 dni- potem nagle jakby mi przybyło , więc postanowiłam, że zważę się po fazie uderzeniowej! to dopiero 6 dzień, po tygodniu zrzucic 1 kg to sukces- zobaczymy ile stracę ja 🙂 pozdrawiam!!
12 stycznia 2010 @ 18:11
Witam wszystkich bardzo szerecznie. Nie wiem dlaczego ale u mnie jest coś nie tak.Dietę zaczęłam wczoraj tj 11 stycznia z wagą 70 kg i waga się wcale nie zmienia ani wczoraj ani dziś. Czy to normalne?
13 stycznia 2010 @ 10:38
Witam wszystkich
W dniu wczorajszym zaczęłam dietę. Troszkę się obawiam czy wytrzymam do końca???!!!
Czuję się dobrze, chęci jedzenia słodyczy = zero, uczucie głodu = zero.
Acha dodam, że ważę 78kg przy wzroście 170.
Motywacja do zrzucenia nabytych kg. ogromna.
Pragnę zrzucić 16 kg.
Myślę, że nie mam wygórowanych oczekiwań a jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nic samo nie przyjdzie.
Pozdrawiam
13 stycznia 2010 @ 15:19
houk!
Co zrobić jak się przez przypadek osiągneło (fazie pierwszej?) i to chooolernie szybko to co sie chciało osiągnąć sumarycznie w całej kuracji
ps.
Wiem ze to wszystko zalezy od organizmu… okazało sie ze moj totalnie przyswaja ten tryb odzywiania, 8kg w 5 dni!!! jestem w cięzkim szoku… plan był prosty:
– gotowana filet z pierśi kurczoka
– twaróg chudy
– dorsz wędzony
– jajka
– 1.5 litra wody minimum dziennie.
i nic innego (cholernie restrykcyjne podejscie!) ogólnie zrobiłem zafundowałem sobie nie faze ataku tylko hiroszime proteinową! 🙂
pozdro
.
14 stycznia 2010 @ 11:54
Znajomi moich rodziców schudli w kilka miesięcy kilkanaście kilo, co najważniejsze, stara waga nie wraca! 🙂 ja stosowałam diete kiedyś 4 dni, schudłam 4 kg! Przez świeta przewałam dietę, ale zaczynam od nowa! polecam osobom ktore chca schudnac szubko niewiele np. przed imprezą!
15 stycznia 2010 @ 15:44
Witam Wszytskich, ja zaczalem od 79kg ( 170cm ), che zejsc do 70kg to taka moja optymalna waga, dzis 10ty dzien Protalu ( 5 dni Protein i potem 5 dni P+Warzywa ) dzis waga pokazywala 75kg 😉 chyba nie jest zle, pozdrawiam
16 stycznia 2010 @ 17:07
Jestem drugi dzień na tej diecie i niestety nie jest tak słodko. Owszem nie mam uczucia głodu, ale samopoczucie fatalne. Dosłownie jak by mi ktoś stanął stopą na żołądek.
17 stycznia 2010 @ 17:25
ale zaraz zaraz. jak to, dlaczego w fazie pierwszej uzywamy otręb, skoro nie są dozwolone? prosze mi pomoc, bo juz nie wiem czy moge dodac je do tego serka jutro czy nie, bo od jutra zaczynam:)
17 stycznia 2010 @ 18:24
Witam serdecznie!
Kiedyś brałam meridię i mierzyłam dodatkowo obwody:udo,biodra i talia.I czasami jak waga stała leciały obwody.Pomiarów dokonywałam zawsze jeden raz w tygodniu,rano po skorzystaniu z wc.
Po powrocie do dawnych nawyków żywieniowych odzyskałam utracone kilogramy.Dojrzewam do rozpoczęcia diety protal. Myślę,że zgubię te 30 kg!Pozdrawiam!
17 stycznia 2010 @ 20:05
Witam Was!!! Trzymam kciuki za Was i za siebie …zaczynam jutro i mam do zgubienia około 15 kg… Pozdrawiam serdecznie! Będę śledzić wasze efekty i pisać o swoich mam nadzieje że to pomoże jeszcze bardziej się zmotywować!
18 stycznia 2010 @ 12:18
witam,zaczęłam dziś diete,nie wiem jak sobie poradzę,a kawę można słodzić?nie mogę kupić chudego sera,czy półtłusty też się nadaję?
18 stycznia 2010 @ 22:47
hej,
ja jestem po piątym dniu fazy uderzeniowej ubyło mi tylko półtora kg ale to chyba dlatego ze jestem przed okresem, bo wtedy woda się bardziej zatrzymuje w organizmie. Ale czuje się wspaniale – tak lekko.
Jem głównie mięsa i ryby grilowane lub pieczone, chudy twarozek i jaja. Dieta jest dość monotonna, ale można się przyzwyczaić. Cieszę się, że już jutro do mojego jadłospisu dojdą jakieś warzywa. Cola Zero jest dla mnie błogosławieństwem, bo woda jakoś nie wchodzi mi w zbyt dużych ilościach. Piję też kawę z chudym mlekiem, herbaty oraz mieszam 1/3 napoju light np. ananas i grejpfrut Hortexa z 2/3 wody. Byłam uzależniona od kalorycznych napojów i już czuję, że nie picie ich dobrze mi robi. (polecam te napoje hortex light bo mają bardzo mało weglowodanów, są ze słodzikiem)
Życzę powodzenia wszystkim odchudzającym.
19 stycznia 2010 @ 5:08
Witam,
ja o tej diecie doweidzialam sie od kolezanki. Jej mama tez schudla.
W tej chwili waze 63,1 a chcialabym schudnac jakies 4 do 5 kg. Po ciazy jest mi trudniej zgubic te zbedne 5 kilo.
Diete zaczelam wczoraj.
Sniadanie o godz. 7:30: 2 jajka i 2 plastry lososia wedzonego. Jadlam powolutku, dokladnie przegryzajac. Do godziny 13ej nie czulam glodu.
Lunch w pracy: kolejne dwa jajka i szklanka wody.
Obiadek: okolo 16:00 . piers z kurczaka przyprawiona i pieczona w rekawie. Bez zadnych dodatkow.
W miedzyczasie zajadalam jogurt jak mnie troche scisnelo. Oczywiscie duuuuzo wody. Znacznie przekroczylam 1,5 litra bo lubie wode.
Mam nadzieje ze moja waga spadnie choc troszke 😉 Bede tu na biezaco zagladal.
Pozdrawiam i zycze wszystkim wytrwalosci!
19 stycznia 2010 @ 9:51
Po pierwszym dniu diety dzis rano doznałam szoku!!
Wchodziłam na wagę 4x i wiem,że to ubytek wody,ale aż tyle?????Waga pokazała 3kg mniej!!!
20 stycznia 2010 @ 1:06
Czesc, od jutra zaczynam diete i w zwiazku z tym mam pytanie, wlasciwie to mam ogrom pytan, ale poki co jedno najwazniejsze:) Chodzi mi o kalorie, wiem, wiem, ze jest napisane, ze przy tej diecie mozna sie najadac do syta i nie liczyc kalorii. Ale jak to jest tak dokladnie, no bo chyba nie moge np. zjadac 3000 kalorii i chudnac:)? Chodzi mi o to czy powinnam zjadac tyle kalorii, jakie jest moje zapotrzebowanie czy troszke mniej czy to rzeczywiscie kompletnie nie ma znaczenia. Mam nadzieje, ze nikogo nie oburzy moje pytanie, chcialabym po prostu wszystko robic jak nalezy. Stosowalam wiele diet i wiekszosc z nich sprowadzala sie po prostu do jedzenia jak najmniej, chcialabym miec pewnosc, ze bede jadla tak jak trzeba, bo przy tej diecie jedzenie za malo chyba nie da efektu:) Mieszkam w Anglii, dlatego tez nie moge po prostu pojsc do ksiegarni i kupic ksiazke Dukana, ale zamowilam ja z ksiegarni wysylkowej, tylko to sie wiaze z czekaniem niestety, a ze mi bardzo zalezy, to dietke chce zaczac jutro, stad to pytanie o kalorie. W jakim stopniu je kontrolawac i w jakich granicach jest limit. Z gory dziekuje i zycze wszystkim powodzenia w dietowaniu:)
20 stycznia 2010 @ 1:07
A i oczywiscie bardzo, ale to bardzo dziekuje za stronke, dzieki niej moge zaczac diete, jeszcze zanim dotrze do mnie ksiazka:)
23 stycznia 2010 @ 18:04
hej 😉
ja juz 5 dzien jestem na diecie( i do tej pory ubylo mi juz 3 kg )
od poniedzialku,czyli 24 stycznia zaczynam faze 2 – mam nadzieje ze efekty beda podobne jak w fazie pierwszej:)
24 stycznia 2010 @ 9:00
Witajcie Protalki! To mój 5 dzień diety i już 4-krotnie opierałam się pokusom.Między innymi dlatego, że mam monotonne dania.Nie wiem gdzie kupić olej parafinowy, ocet z Xerses( czy można go czymś zastąpić? )a nawet zwykłych otrąb owsianych nie mogę znaleźć,mam tylko pszenne.Czy mogę prosić o namiary na te produkty?
24 stycznia 2010 @ 15:35
Czytając komentarze mam wrażenie, że są tu raczej młode osoby, u których metabolizm różni się od metabolizmu osób starszych. Ja mam 51 lat,jestem w okresie menopauzy i zgubić kilka kilogramów jest wręcz niemożliwe, co jeszcze do niedawna nie było problemem. Czy jest ktoś w moim wieku, kto stosuje te dietę. Jeśli tak , proszę o kilka słów komentarza jak działa dieta w przypadku kobiet w okresie menopauzy.
1 grudnia 2010 @ 14:00
Mam 54 lata. Dietę stosuję od zeszłego poniedziałku, tzn. dziś mija dziesiaty dzień( koniec pierwszego etapu)Schudlam pięć kilogramów, wierzę w dalszy spadek wagi i bardzo dobrze się czuję.Pozdrawiam.
25 stycznia 2010 @ 8:55
Cześć dziewczyny,
Dzisiaj zaczęłam diete,to jest mój pierwszy dzień.Na sniadanie zjadłam serek wiejski light a do pracy…no właśnie, kupiłam 2 duże kefiry..niestety mam bardzo napięty plan dnia i sniadaniekupuję przed pracą najcześciej w biedronce.W związku z tym mam prośbę, macie może jakieś gotowe produkty(typu serki,joguryt itp.chodzi mi o konkretne nazwy),które mozecie polecić?Bo dzisiaj czytanie etykiet i porównywanie zawartosci węglowodanów i tłuszczy zabrało mi 15 minut…Z góry bardzo dziękuję za pomoc i pozdrawiam:)
26 stycznia 2010 @ 8:40
hej i ja sie przyłączyłam, jak zobaczyłam znajomą jaką ma figurę powiedziałam dość ide na te diete jej sie udało i mnie sie uda,
wczoraj na pierwszy dzien taki rozruchowy powiem szczerze było dziwnie bo nie dawałam sobie szansy na przetrwanie jednak udało mi sie i dzisiaj jadę juz łącznie z otrębami
ten moj pierwszy dzien wygladał tak:
kawa bez cukru (a jednak nie jest taka zła)
potem byl jogurt
w okolicy obiadu jadłam łososia samego (mniam)3 plasterki
podwieczorek duzy jogurt naturalny
dwa jajka
z racji tego, ze mozna jesc cynaderki i jakies tam takie fujjj – a mialam na stanie chudy pasztet (mama upiekła, minimum tłuszczu z wątróbką) to zjadłam dwa plasterki grube na kolacjie pasztetu…. no i jeszcze na zakończenie obsmyczyłam jogurt ….
w miedzy czasie herbata zielona i kawa
Dziś plan 100% ide dalej na diete:
dam rade pic kawe bez cukru
nie chce mi sie jesc
no i najwazniejsze: nie wazyłam sie, ale jakos mi tak leżej dzisiaj, czy to przypadek, ze nie czuje sie spuchniętym bąblem ? Chyba nie …
Nie napisze Wagi startowej ale powiem, ze to juz otyłość i tym bardziej mi zalezy sie jej pozbyc…
Dziekuje za tą stronke
26 stycznia 2010 @ 15:30
Witam
Dziś mija 2 tygodnie od momentu kiedy zaczęłam stosować dietę.
Jestem naprawdę zadowolona wynikiem. W ciągu 2 tygodni schudłam 5,5 kg tzn. ważę teraz 72.5 kg.
Wyniki są widoczny na brzuchu i udach.
Stosuję się do rad znajdujących się w książce oraz do rad znajdujących się na tej stronie.
Czasami przychodzą mi chwile zwątpienia ale jak na razie się nie złamałam. Mam cel, który muszę osiągnąć a zresztą powtarzam sobie zdanie z książki jak przerwiesz dietę przytyjesz dwa razy tyle.
Od wczoraj do diety dodałam ćwiczenia 15 min. dziennie. A od lutego zamierzam korzystać z siłowni saun oraz basenów (mam możliwość darmowego korzystania z tych rekreacji od lutego).
Trzymam kciuki za wszystkich.
Pozdrawiam
27 stycznia 2010 @ 15:52
Witam wszystkie Panie na forum, czytam wpisy i zbieram motywacje do działania. Dietę chcę zacząć 1 lutego. Nie mam problemu z słodyczami…no może niewielki 🙂
W zasadzie dieta składa się z moich ulubionych produktów spożywczych 🙂 Do zrzucenia tylko, albo aż 5kg. Jednak czasem te małe kilogramy to największy problem. Trzymajcie kciuki i do poniedziałku gdyż zamierzam informować o postępach w diecie. Jeśli macie pomysły na przepisy w I fazie chętnie skorzystam 🙂
Pozdrawiam.
28 stycznia 2010 @ 16:57
Dzisiaj moj 3 dzien i rano bylo juz 2,3kg mniej 🙂 jak na razie motywacja jest :))))
zostalo mi duzo do zrzucenia bo az 12
29 stycznia 2010 @ 19:24
Czytam i czytam i płakać mi się chce… Dziś kończę 5 dzień 1 etapu (zaplanowałam sobie właśnie 5 dni) a waga tylko -1.5kg!! Z dnia na dzień leciało baaardzo baaaardzo powoli. Jak widzę, wszystkie macie piękne wyniki, czy coś ze mną nie tak? Wyczytałam że przy 5 dniach schudnie się 2.5-5kg. Skąd taki mój kiepski wynik? Dodam, że dietę trzymałam bardzo rygorystycznie,żadnych odstępstw. NIe wiem co mam robić, czy jeszcze przedłużyć 1 etap, czy nie zrażać się wynikami i przejść do fazy 2? Mam zamiar schudnąć ok 15kg… Błagam, pocieszcie że ktoś z Was też miał takie wyniki a potem poszło lepiej… Liczę na Was:-)
30 stycznia 2010 @ 19:52
Witam!
Jestem na diecie 6 dzien.
Szczerze mowiac, to rozpoczelam ja nie mając zbytniego zapału, ale ponieważ wpadla mi w rece ksiązka stwierdzilam, ze sprobuje.
I musze przyznac, że jak narazie jestem ogromnie zadowolona!
Zgodnie z zaleceniami nie stosowalam ZADNYCH ograniczen ilosciowych – jadlam to na co mialam i kiedy mialam ochote (oczywiście sposrod dozwolonych produktow).
Poczatkowo waga nie wskazywala spektakularnych efektow, ale z racji ogromnej ilosci wczesniej przebytych diet nie spodziewalam sie ich.
wazac sie rano dnia 5 waga pokazala ubytek ok 2 kg. Cos podkusilo mnie jednak, aby zwazyc sie rowniez wieczorem. Jakiez bylo moje zdziwienie kiedy waga pokazala spadek o KOLEJNE 1,5 kg!!!!!( w ciagu jednego dnia). dzis rano kolejne 0,5 kg…. Az mnie to troszke przeraza.. 🙂 ale nie da sie ukryc ze jest to ogromnie motywujące.Dodam, że wypijam bardzo duze ilości plynow – ok. 2,5 l dziennie.
Tak więc nie przejmujcie się ewentualnymi zastojami wagi i walczcie dzielnie dalej!
Pozdrawiam! I powodzenia!
4 lutego 2010 @ 19:42
JESTEM NA TEJ DIECIE DRUGI RAZ, CHCĘ STRACIĆ WAGĘ KTÓRĄ NABYŁAM PO LEKACH….TO DZIAŁA! JEŚLI JEDNAK PRZEZ TRZY CZTERY DNI STOI WAGA W MIEJSCU NIE MARTWCIE SIĘ U KOBIET TAK SIĘ DZIEJE PRZY OWULACJI TO NORMALNE…WIEM Z AUTOPSJI
5 lutego 2010 @ 21:46
Witajcie…bardzo się cieszę, że znalazłam tę stronę. W sumie od zawsze musiałam się kontrolować odnośnie wagi. Chwila nieuwagi i już skala szła w gorę.
Obecnie jestem w takim momencie…Waga wskazuje 64 kg,,,dla mnie to dużo, bo dobrze czuję się Zarówno psychicznie jak i fizycznie przy 54 kg..
Dziś przechodzę apogeum smutku, zniechęcenia do samej siebie. Każdego wieczoru obiecuje sobie, że jutro zacznę dbać o siebie, odżywiać się poprawnie,a nie pakować w siebie substancje, które oprócz dodatkowych kg nie dają nic. I każdego dnia scenariusz się powtarza, przegrywam walkę, kupuję, jem w dużych ilościach same śmieci…Brzmi melodramatycznie..ale może obok was, ramię w ramię mi się uda…Jutro zaczynam przygodę z dr Dukanem..
15 lutego 2010 @ 15:35
hej:) pewnie dostalas juz nie jedna odp ale jak czytam Twojego posta to tak jakbym swoje słowa czytala… mam dokladnie tak samo!!! co wieczór mysle ze jutro zaczne nowy etap w zyciu i wreszcie schudne i utrzymam wage i koncze późnym wieczorem wypchana po brzego slodyczami i wszystkim co tylko mi smakuje…
a potem jest płacz jak widze sie w lustrze i boje sie wyjsc z domu zeby nikt nie gapil sie na moje tłuste uda i okrągłą twarz… ale koniec z tym i mysle ze to dodawanie postów jest baaardzo motywujące wiec życze nam wszystkim powodzenia:)
7 lutego 2010 @ 12:25
4 kilo w I fazie 🙂 Może to tylko woda, ale i tak czyję się lepiej.:)
Pozdrawiam i trzymam za was kciuki!!
9 lutego 2010 @ 9:40
Witam serdecznie. Ja się odchudzam razem z mężem, jutro kończymy I etap walczyliśmy na nim 10 dni. I rezultaty są takie że mąż zleciał 4kg, a ja 2,7kg. 😦 Ale będzie lepiej. Pozdrowionka
9 lutego 2010 @ 10:24
witam ponownie:D
wczoraj minęly mi 3 tyg na diecie- łącznie ubyło mi prawie 5 kg-wazylam 66 teraz niecale 62:)
teraz waga sie zatrzyla,nie wiem czy jest to wynik tego ze zbiza mi sie miesiaczka czy moze tego ze w ostatnim tyg bylam na 4 imprezach i troche sobie pozwolilam 😦
zjadlam paluszkow troche i kilka chrupków kukurydzianych smakowyhc…no i oczywiscie nie obylo sie bez piwa i innego alkoholu;/
na szczescie waga tylko stanela w miejscu, nie podniosla sie 🙂 wiec walcze dalej :D:D:D
pozdrawiam i powodzenia zycze wszystkim 🙂
9 lutego 2010 @ 13:26
Od Soboty, wybrałam system naprzemienny,tzn 1 dzień czystych protein, kolejny proteiny + warzywa. I dziś w 4 dniu stosowania jest 60,6kg, czyli ok 3 kg mniej.
Czuję się super, chociaż 1 i 2 dzień był dziwny, zmęczenie, osłabienie i rozdrażnienie..
A wczoraj i dzisiaj rewelacja…
Najfajniejsze jest to, że nie czuję aż tak ogromnej chęci na słodycze, chociaż wczoraj chciałam zobaczyć. jak jest naprawdę i zjadłam ciastko owsiane…nie róbcie tego, po 1 miałam ochotę na więcej a przed nie było żadnych oznak..
9 lutego 2010 @ 21:44
w piatek zaczelam moja przygode z dieta protal, wynik jest -4. planie mam pozegnac sie z 20 kg. wiem,wiem duzo ale mysle ze dam rade. nie jest tak zle, czasami mam ochote na slodycze ale mija mi dosc szybko jak pomysle o mojej mini ktora nosilam jeszcze 3 lata temu. moje posilki sa dosc urozmaicone.dzis zjadlam na sniadanie omlet z jajek serka chudego i otreb przennych;drugie sniadanie jogurt chudy bez cukru,obiad piers z kurczaka z grila do tego „majonez” z jajek na twardo i serka do tego swiezy koperek i szczypiorek na drugie mozzarella light;kolacja-roladki z lososia z serkiem w srodku do tego grilowany chudy ser z dodatkiem oregano.w niedziele bylismy na kolacji u naszych znajomych i kazalam sobie przygotowac jajko z patelni z chuda szynka z kurczaka. wytrzymalam nawet kiedy wszyscy jedli deser ja zjadlam moj jogurt chudy i bez cukru.
25 lutego 2010 @ 15:52
Witam. Na wstępie chce przeprosić, że wbijam się w damskie towarzycho. Ja na razie jestem na etapie czytania książki i motywowania się lepszym samopoczuciem. 11 marca 2009 rzuciłem palenie i pomyślałem, że to dobra data na kolejne wyzwanie.
10 lutego 2010 @ 7:45
ja zaczne od jutra 5/5. A co do słodyczy to u mnie nie zanika chęć na nie, zaczynam fisiować jak widzę coś słodkiego.
10 lutego 2010 @ 21:22
Ja od jutra zaczynam 1/1 bo stwierdziłam że 5 dni bez warzyw to dla mnie za długo. Ze słodyczami nawet nie mam problemu co mnie aż dziwi i nawet wczoraj koleżanka ciastka wsuwała i nie mówię bo jak widziałam że ona je to ochotę miałam ale się zawzięłam 🙂
10 lutego 2010 @ 11:14
dziś jest moj 3 dzien fazy pierwszej (scisle trzymam sie dozwolonych produktownie, nie jem nic z poza listy), czuje sie fatalnie, jestem oslabiona,spiaca, pozbawiona checi do dzalania, od chwili rozpoczcia diety do dzis schudlam zaledwie 0,5 kg, wydaje mi sie ze to malo w porownaniu z wczesniejszymi wypowiedziami:/ jutro przechodze na etap drugi poniawaz nie moge juz wytrzymac bez warzyw i tylko czekam kiedy wprowadze je do dietki:) nie poddaje sie jedak!!!:) 3mam za Was kciuki:) pozdrawiam
10 lutego 2010 @ 21:10
Hej, jestem tu nowa i podobnie jak większość z Was mam dosyć bezskutecznej walki z nadwagą:( Poza tym rodzina nie dodaje mi animuszu, wszyscy zgodnie twierdzą, że jest suuuuper, ale jak czuje się źle! Mój plan 10 kg, zaczynam od jutra:) Już kolacja dzisiejsza to tylko herbatka zielona – tym razem musi się udać! Tak myślę, że najlepsze lata swojego życia straciłam na ciągłej walce z kg i myśleniu, że muszę schudnąć. może trzeba raz a skutecznie pokonać problem i w końcu zacząć żyć pełnią życia, bez kompleksów!o efektach będę informować na bieżąco, motywacja jak nigdy!
10 lutego 2010 @ 22:56
Ja jestem na diecie od dwóch dni a waga ani drgnie.Może dlatego że wcześniej byłam na innej diecie.10 dni na samych jarzynkach(strasznie męczące)schudłam 6 kilo na tych jarzynkach ale monotonna dieta mnie wykańcza a poza tym wiem że waga wróci jak tylko wrócę do normalnego jedzenia.Mam nadzieję że waga zacznie spadać i efekt jojo nie wystąpi.Odezwe się za kilka dni,Powodzenia dla wszystkich Protalowiczek
11 lutego 2010 @ 15:45
od wczoraj zaczynam drudi etap .moja kolezanka w pierwszej fazie zrzucila 5kg ,a ja 1,60 co jest ?
11 lutego 2010 @ 23:58
Witajcie,
chciałbym się dowiedzieć czy taki jadłospis jaki ja stosuję jest ok jestem już 4 dzień na I fazie a będę 8 gdyż mam do zrzucenia 25kg.
ŚNIADANIE: 6 białek z jaj + 2 żółtka
II ŚNIADANIE: ser biały chudy 200g
OBIAD: 200g piersi z kurczaka gotowanej, ogórek kiszony
PODWIECZOREK: serek wiejski light
KOLACJA I: odżywka białkowa wartość odżywcza: 30g białka, 3g węgli, 3g tłuszczu + 200ml mleka 0,5%
KOLACJA II: puszka tuńczyka w sosie własnym, 2jajka gotowane.
To jest mój jadłospis już 4 dzień ( półmetek ) czy jest on oki? Co sądzicie na temat odżywki białkowej? na siłowni spędzam od 60-90min( trening z max obciążeniem), jutro sobota i niedziela = basen 45min.
Pomału się gubię na tej stronie jadłospis opierał się na 3-4 posiłkach, ja mam 6 + odżywka, znowu na innej stronie czytam że mogę jeść białka ile chcę i kiedy chcę, to jak to jest?
Zadaję to pytanie bo moja wiedza o tej diecie opiera się tylko i wyłącznie na tym co znajdę w sieci ( zestaw 3 książek ma dotrzeć do mnie do wtorku).
Mam nadzieję że wy jako inżynierowie wiedzy podpowiecie mi:)
Pozdrawiam cudowne Panie.
p.s Cola Light w I fazie może być stosowana?
p.s piję ok 2litry płynu dziennie w tym 1 litr to kawa, bo bez kawy i pięknych kobiet to żyć się nie da:) nawet w nadmiarze smakują tak samo.
15 lutego 2010 @ 15:12
czesc dziewczyny,
ja zaczęłam 8lutego 5/5 i wiec dopiero co zaczęłam II fazę. POTRZEBA WSPARCIA!!! na męża raczej nie moge liczyc.. no ale nie mam zamiaru sie poddac jednak moje wyniki nie są tak rewelacyjne jak innych. na razie z mojej nadwagi zrzucilam tylko 3kilo :(( i nie zdarzylo sie jeszcze ani raz zebym rano wstala az o cały kilogram lzejsza więc czytajac te wypowiedzi troche sie zdołowałam.. pol kilo mniej to u mnie max.. nie wiem co jest ze mna..
15 lutego 2010 @ 20:53
Witam serdecznie wszystkich probujacych sie odchudzac ta super dieta…
Dla osob lubiacych slodycze mam maly pomysl na oszukanie „checi” na slodkie:-)
Jogurt naturalny bez cukru,naturalne ciemne kakao(w zaleznosci od upodobania)plus slodzik w proszku..wymieszac ,rozlac w salaterki i wlozyc do zamrazarki lub schlodzic w lodowce..
palce lizac!!!
polecam i zycze wytrwalosci
16 lutego 2010 @ 22:44
Witajcie:)
Ja od wczoraj jestem na diecie Dukana. Zastanawiam sie czy dopuszczalne jest jedzenie serka wiejskiego light ponieważ jest on ze śmietaną ma 3% tłuszczu, a zwykły 5%? Kiedyś pojawil się wpis jakie produkty z grupy nabiałowej są dopuszczalne. Mam do zgubienia 10kg i licze iz mi sie uda. Dziewczynny podajcie co jecie w fazie I i fazie II wraz z przepisami. Bedę bardzo Wam wdzieczna. Pozdrawiam
17 lutego 2010 @ 15:14
Zachęciliście mnie. Zaczynam od poniedziałku. Ciekawe jak będzie. Mam do zrzucenia 10kg. Mam nadzieję, że się uda:)
19 lutego 2010 @ 9:18
Witam ,jetsem na diecie razem z córką i mężem, więc w lodówce nie ma zakazanych produktów. Dziś kończymy pierwsze 5 dni. Jeszcze się nie ważyliśmy ale widać po ubraniu. Mam pytanie – jak to jest z brokułami i kalafiorem. A alkohol? Pozdrawiam wszystkich
19 lutego 2010 @ 10:47
Słuchajcie,czytam wpisy tu i jeszcze w paru innych miejscach i dziwie się jednej rzeczy. Czemu piszecie,że w fazie pierwszej zrzucone kg to zawsze tylko woda?Dukan pisze wyraźnie,że jeżeli kobieta ma tendencje z tych czy innych powodów to gromadzenia wody w organizmie,wtedy to bedzie woda, a białko sprawia,ze organizm PALI tłuszcz bez opamiętania.
Dziewczyny,które zleciały dużo w 1 fazie,prawdopodobnie miały więcej wody.Te które mniej,więcej spaliły kcal a mniej wydaliły wody:)
22 lutego 2010 @ 8:32
Witam :]
to teraz ja coś o sobie. O diecie dowiedziałam sie od przyjaciół. Mój kumpel schudł na niej 12 kg!!! Więc pomyślałam, że i ja spróbuję. Ważę 54kg przy wzroście 160..wiem, że nie jest źle ale przytyłam 4 kg podczas brania tabletek antykoncepcyjnych a poza tym mimo iż nie jem dużo to jest to śmieciowe żarcie i o słabych porach. Nie mam nadwagi ale ogólnie postanowiłam rzucić palenie, mniej pić [alkoholu:)] i mniej jeść co by mój organizm trochę odsapnął. Zaczęłam pierwszy dzień..od jajecznicy z polędwicą sopocką [bez tłuszczu]. Powiem szczerze, że się najadłam choć będę tęsknić za pieczywem..bardzo.. kawy i herbaty nie słodzę od dawna więc chociaż z tym nie będzie problemu :] życzę wszystkim i sobie powodzenia :]
23 lutego 2010 @ 19:00
WITAM WSZYSTKICH WYTRWAŁYCH PROTEINCZAKÓW:)
JA WYSTARTOWALAM DZIS RAZEM Z MĘŻM.LEPSZA MOTYWACJA WE DWOJE BEDZEMY SIE DOPINGOWAC I ZDROWO RYWALIZOWAC ZE SOBA:)
A MOTYWACJE MAMY OGROMNA…NIE MOGE ZAJŚĆ W CIĄŻE MIEDZY INNYMI Z POWODU OGROMNEJ NADWAGI:(
136KG NA 180 CM WZROSTU.NO I LEKARZ W KLINICE W LUBLINIE POLECIL MI TA DIETE(STOSUJE SAM WIEC UWIERZYLAM:) RESZTE DOCZYTALAM,ZALATWILAM KSIEZKE I WZIELAM SIE ZA ODCHUDZANKO.MAM NADZIEJE ZE WYTRWAM! DLA NASZEJ „FASOLKI”.PODRAWIAM WSZYSTKICHTRZYMAJCIE ZA NAS KCIUKI!!!
24 lutego 2010 @ 16:46
Hej ja na dzecie 3 dzień i czuje się super. Mam pytanie dla bardziej zaawansowanych. Czy przy tej diecie można jeść parówki drobiowe?
24 lutego 2010 @ 20:09
Dolaczam dopiero teraz , a na diecie jestem 3 tydzien, naczytalam sie oj….
Odpowiem najpierw na pytanie Moniki -parowek nie , nawet drobiowych , jednak zawieraja za duzo tluszczu.
Ola Hamilton- ja po pierwszym tygodniu zgubilam niecale 2 kg, tak , ze nie wszyscy leca szybko z wagi , zalezy to od wielu czynnikow ,np -wieku , – krotnosci chudniecia, w tygodniu z warzywami schudlam niecaly 1 kg , teraz tylko proteinowy tydzien , jade tygodniami , bo tak mi latwiej .
A dodam jeszcze co dobrego jem – ryby , rozne , wedzone , makrela , losos, smazone bez tluszczu, pieczone w piekarniku, gotowane. Zwyczajny twarog chudy ! robie sama z 0,1% mleka.
W tygodniu mieszanym zrobilam pyszny gulasz: chude miesko wolowe pokroic w kostek gotowac, jak zmieknie dodac papryke swieza , cebulke , seler naciowy, fasolke szparagowa i puszke posiekanych pomidorow , posolic , popieprzyc do smaku. Poniewaz pracuje i gotuje tez dla rodziny przyrzadzam sobie duze porcje , aby zawsze cos bylo.
25 lutego 2010 @ 8:54
WITAM WSZYSTKICH! JA DZIS TRZECI DZIEN NA PROTALU! WCHODZE RANO NA WAGE I 2 KG MNIEJ:) OBY TAK DALEJ
MONIKA,A CO DO PAROWEK TO JEDNO Z NAJDORSZYCH ŚWIŃST WŚROD WEDLIN!!! NIE WAŻNE CZY DROBIOWE CZY WIEPRZOWE…MAJA W SOBIE TAKI SKLAD ZE POŻAL SIE BOŻE!
NIE POLECAM NIKOMU! A TYM BARDZIEJ OSOBOM NA DIECIE..JAKIEJKOLWIEK DIECIE..
POZDRAWIAM I PSZCIE O SWOICH POSTEPACH.TO WZMAGA ZDROWA RYWALIZACJE:)
25 lutego 2010 @ 18:02
Witam wszystkich 🙂 ja po przeczytaniu chyba wszystkiego co było dostepne na temat tej diety od wczoraj ją stosuje i jest CUDOWNA 🙂 Byłam już na kilku dietach w tym na Kopenhaskiej ale ta jest świetna. Najważniejsze ze jem ide chce i głodna nie chodzę. Po pierwszym dniu 1kg mniej. A właśnie moje wymiary to 172 wzrost, a waga niestety duzo 86kg, ale dziś juz o 1kg mniej 🙂 Pozdrawia i bede tu zaglądać. Trzymam kciuki za wszystkich.
26 lutego 2010 @ 7:51
Jestem w ostatnim, szóstym dniu pierwszej fazy. Schudłam 3.1 kg . Od dwóch dni moja waga stanęła w miejscu i nawet nie drgnie chociaż diety przestrzegam. Co robić?
28 lutego 2010 @ 11:29
a jak z tymi otrębami owsianymi bo piszesz,że jesz, a na liście nie ma?
1 marca 2010 @ 10:54
Witam
czytając wszystkie wypowiedzi powyżej, aż się chce rozpocząć tę dietę. Kiedyś udało mi się zgubić prawie 18 kg, ale niestety zmiana godzin pracy (nocą) przyczyniły się do odrobienia tych kg plus dodatkowych parę.Jestem pełna nadziei, że mi się uda.
Oczywiście napiszę o efektach.
Bardzo dziękuję za stronkę jest rzeczywiście dobra.
P.S.
dziewczyny piszcie o swoich przepisach naprawdę dużo dają przy komponowaniu menu 🙂
Pozdrawiam
13 marca 2010 @ 8:45
A ja jestem strasznym łasuchem. na diecie jestem 13 dzień-4kg mniej. To moja pierwsza dieta. Nie mogłam sobie do tej pory niczego odmówić, zwłaszcza słodkości….
W 8 dniu nie wytrzymałam i zjadłam kawalek ciastka…. I wiecie co? Nie smakowało mi… Jakies takie za slodkie było 🙂 I już mnie nie ciągnie do słodkiego.
13 marca 2010 @ 20:13
Jestem 2 dzień na diecie wieczorem nie wytrzymałam i ugotowała sobie budyń ze słodzikiem i mam wyrzuty sumienia, ale chyba czytałam że budyń bez cukru jest dozwolony, ale chyba w 2 fazie? :(Straszne jest to poczucie winy 😦
18 marca 2010 @ 12:50
Maju,
Budyń, chyba rzeczywiście jest dozwolony, ale słodzik (aspartam, sacharyna), wiem, że dozwolony, ale bardzo szkodliwy dla zdrowia…
A poczucia winy nie miej. Jak już pisałam wcześniej, ja nie wypije kawy bez cukru, ale za to od przynajmniej 10 lat używam cukru brązowego, zarówno dosłodzenia jak i do pieczenia. Może spróbujesz. Jest zdrowy, bo ma dużo minerałów. Ja używam takiego z Maurytiusa.
15 marca 2010 @ 16:10
Zadnych parowek jesc nie mozna
17 marca 2010 @ 22:09
czy otręby są tu dozowlone bez limitów?
18 marca 2010 @ 12:52
Martyno,
podobno 3 łyzki dziennie.
18 marca 2010 @ 13:48
Jestem na protalu od 08.11.2009r.Mam problemy z hormonami i cukrzycę 2 typu.Niestety,takie dolegliwości bardzo sprzyjają tyciu.Przy wzroście 165 cm.ważyłam 99kg.W książce jest wzmianka o tym,że osoby z tego typu dolegliwościami mogą mieć problemy ze skutecznością diety.Na szczęście w moim przypadku podziałało.Wprawdzie nie jest to sukces zbyt spektakularny(14kg.przez 5 miesięcy),ale jednak warto.Jestem weteranką różnego rodzaj diet(41 l.) i mam na tym polu spore osiągnięcia,ale niestety nigdy nie udało mi się utrzymać na stałe ich rezultatów.Mam nadzieję,że tym razem będzie inaczej.Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Alina z Warszawy
19 marca 2010 @ 11:48
Witam!
Czytając o tej diecie, odżuciłam ją od razu.( stwierdziłam,że za dużo wyrzeczeń). Jednak mąż zmotywował mnie do działania , tym że schudł 13kg odrzucając tylko słodycze(niestety my kobiety mamy się gorzej i z kilogramami cięzko się pożegnać, zawsze jest trudniej. I jestem.. od 4 dni na diecie Fazy I. Jakoś sobie radzę, i schudłam 2,5kg a to dodaje motywacji. Moja satysfakcjonująca waga to 62kg – czyli 10 kg do pozbycia. Mam nadzieję,że wytrwam:)
19 marca 2010 @ 11:51
Wiecie dziewczyny… najbardziej brakuje mi chleba:(
Ten dukanowski chlebek nigdy nie dorówna grahamkowi.
22 marca 2010 @ 19:11
Wiecie, co może dodamy do wątku mówienia o naszych
postępach element kulinarny…
Ja proponuję zdrową wersję kotlecików mielonych
Kupuję mielone z indyka,dodaję jajko, przyprawy (zielona pietruszka też się komponuje)cebulkę w kostkę i niestety wymagana jest 1 łyżka bułki tartej, mogą być otręby i formuję na blaszce kotleciki, piekę w piekarniku aż do zarumienienia, potem przewracam na 2 stronę i jak tylko ta nabierze złocistego koloru to gotowe…
Mam nadzieję, że zasmakuje i się przyda=)
25 marca 2010 @ 22:45
Zamierzam rozpoczac dietę protal tuz po Świetach Wielkanocnych jednak spokoju nie daje mi obliczenie ilości dni przez które powinno się prowadzic fazę pierwszą. Mam 164cm wzrostu i waze 110kg, stosowalam juz przerozne diety, jednak kazdy utracony kilogram powracal z podwojona siłą. Ostatnio koleżanka mojej mamy zastosowała dietę protal i poleciła ją mnie, jestem pełna zapału i chęci aby ja wypróbowac i byc moze w końcu schudnąc. Na początek chcialabym schudnac 30kg, aczkolwiek moim wymarzonym celem byłoby 45kg mniej. Biorąc pod uwagę,że chcę schudnąc 30kg toteż powinnam stosowac pierwszą fazę przez 15 dni? Czy ktoś moze mi odpowiedziec na to pytanie. z góry dziękuje za pomoc.
27 marca 2010 @ 22:31
Witam, 9 dni na diecie i 6,5 kilo mniej. Moje pierwsze odchudzanie i czuję się super. Przed dietą ważyłem 110,7 kg dziś rano miałem 104,2 (jutro może hehe będzie 103 ;-)). mam zamiar osiągnąć 85-87 kg. Przytyłem jakoś 5 lat temu, zazwyczaj ważyłem między 72-80 kg. Dowaliło mi jeszcze parę kilo jak rzuciłem palenie rok temu – 14kg. Będę informował o swoich postępach. Pozdrawiam wszystkich i trzymam za was kciuki.
29 marca 2010 @ 10:16
PARAFINA CIEKŁĄ CZYLI TAK ZWANY
OLEJ PARAFINOWY NIE NADAJE SIĘ DO SMAŻENIA!!!!!!!
BO PO WPŁYWEM WYSOKIEJ TEMPERATURY WYTWARZAJĄ SIĘ GROŹNE TOKSYNY!!!!!
JEST TO NIEBEZPIECZNE BARDZO DLA NASZEGO ORGANIZMU!!!!
31 marca 2010 @ 21:43
Otręby są wskazane!!! w ilości 2 łyżki otręb owsianyci i 1 łyżka otręb pszennych.
Mięso powinno sie samemu mielić lub ewentualnie kupować takie, w którym jest 95% mięsa w masie i z obniżoną zawartością tłuszczu! Czytajcie etykiety!
Pozdrawiam 🙂
3 kwietnia 2010 @ 21:20
Hej wszystkim, mam zamiar po swietach zaczac te diete. Tata mojej kolezanki po zaledwie 2,5 miesiaca schudł 20 kg! to mnie tak zacheciło ,ze postanowiłam tez wziasc sie za siebie. Probowałam wielu diet, działały (szczegolnie dieta 1000 kcal)ale nie mam silnej woli. Mam zamiar zrzucic z 30 kg to strasznie duzo, moge zrobic sobie ten 1 etap 10 dniowy? pozdrawiam i Wesozch Swiat dla wszystkich:)
8 kwietnia 2010 @ 19:10
zaczęłam dzisiaj od śniadanka z jajecznicy z polędwicą łososiową i oczywiscie kawka:)cieszy mnie tutaj ta cola 0% i oczywiscie omlecik z dzemem bez cukru,to calkowicie zaspokoi moje smaki na słodycze!:)POZDRAWIAM I ZYCZE WYTRWAŁOŚCI!!!
9 kwietnia 2010 @ 15:32
Hej, ja zaczełam diete od dzis. Rano zjadłam biały ser chudy+ 2 łyżki maslanki troche pieprzu; na obiad 2 jajaka na twardo + puszka tunczyka w sosie własnym potem jeszcze jedna puszka tunczyka i na kolacje zjem maslanke. Juz tesknie do owoców ale mam zamiar schudnąc przynajmniej 5kg, niestety po ciąży mi zostało 10 ale 5kg na początek wystarczy potem sie zobac\y
27 kwietnia 2010 @ 17:14
Witajcie 🙂
Ja jestem drugi dzień na proteinkach, chcę zgubić wstępnie 5kg, docelowo 8, teraz ważę 65 kg i strasznie mi się to nie podoba, bo jeszcze nigdy w życiu nie ważyłam tak dużo.. Jakbym traciła 2kg tygodniowo to byłabym usatysfakcjonowana, tylko sama nie wiem czy się uda – drugi dzień a wskaźnik ani drgnął.
Zawsze bardzo duzo jadłam i dość tłusto [uwielbiam nabiał i warzywa, ale fastfoodem też się nie gardziło..]
menu wczoraj:
na śniadanie ze względu na brak czasu i bycie w ruchu 2 małe jogurty naturalne, po dwóch godzinkach jeszcze jeden
na obiad pierś z kurczaka w przyprawach, gotowana na parze
na kolację sałatka z tuńczyka [w sosie własnym], twarożka chudego i jajka+ trochę cebuli + sos z jogurtu naturalnego z przyprawą tzazyki – żeby nie było suche i mdłe
sałatki zostało mi na dzisiejszą kolację jeszcze, ale dopchałam się jajkiem z takim samym sosem jak sałatka
dziś:
na śniadanie serek wiejski light [piątnica], na drugie sniadanie serek wiejski ze szczypiorkiem, zawiera trochę tłuszczu, ale za to całe mnóstwo białka – ogólnie serki wiejskie sprawiają mi ogromną uciechę, bo zawsze je uwielbiałam – w przeciwieństwie do jogurtu naturalnego.
na obiad przepyszna pierś z kurczaka marynowana w musztardzie i przyprawach, a potem na suchej patelni lekko przysmazona, następnie podduszona z dodatkiem wody – wyszla wyśmienita, jakbym nie była na diecie też bym ją zjadła ze smakiem
jako ‚przekąske’ po godzinie zjadłam jeszcze jajko.
na kolację dziś planowałam placuszki z twarożka, ale wciąż nie wiem czy otręby owsiane są dozwolone w pierwszej fazie diety [może mi ktoś powiedzieć? ], więc zrobię ser smażony, taki przepis znalazłam:
twaróg chudy
soda
przyprawy (sól, pieprz, kminek, gałka muszkatołowa – kto jak lubi)
A więc twaróg rozdrabniamy, można zmielić, albo po prostu rozkruszyć w rękach, zasypać sodą – tak z pół łyżeczki.Odstawić na 2 godz. Po tym czasie wrzucić na patelnię, dodać przyprawy, włączyć mały ogień i mieszać, ser zrobi się płynny. Cały czas mieszać nie dopuścić do wrzenia. Zlać do miseczki, wystudzić, do lodówki, żeby zgęstniał. Można też jeść płynny na ciepło, ponoć jest pyszny i nieźle zapycha 🙂
Stale czuję lekkie ssanie w żolądku, nie jest to głód, raczej odzwyczajanie od stałego zajadania chipsów, mleczka w tubce itd, mam nadzieje, ze zgodnie z wieloma opiniami, po trzecim dniu to uczucie zniknie.
Do tego wszystkiego oczywiscie woda woda i jeszcze raz woda, sama nie wiem czy to dobrze, ale właściwie nie potrafię się odessać od butelki, wypijam ok 2-3 l dziennie wody niegazowanej + kubek kawy + kubek herbaty.. sama jestem ciekawa co to będzie np w piątek – czy waga wskaże jakiś spadek. Zobaczymy 🙂
2 Maj 2010 @ 15:52
Myślicie, że faceci nie myślą o odchudzaniu? Myślą… Dwa tygodnie temu pomyślałem o diecie Protal i dziś ważę o 5,2 kg mniej. Jestem zachwycony, bo dżinsy sprzed 3 lat znów na mnie pasują! Mam jeszcze do zrzucenia 10 kg i wiem, po prostu wiem, że mi się uda. Choć pokusy są wszędzie dookoła (nie mieszkam sam i muszę sobie sam organizować proteinowe posiłki), nie odpuszczę. Mam nadzieję, że w sierpniu po raz pierwszy od wielu lat nie będę się wstydził na plaży. Czego i Wam wszystkim życzę!!!
3 Maj 2010 @ 9:13
Hej.Ja taż odchudzam się razem z mężem.Jesteśmy na diecie już ponad miesiąc. On schudł 11kg ,a ja tylko 6 ale i tak się nie poddaję.Najważniejsze jest to że zupełnie zmieniliśmy sposób odżywiania i widać ile pochłanialiśmy tłuszczu ,bo nawet z ugotowanego kurczaka zostaje pół talerza skór i tłuszczów
9 Maj 2010 @ 12:53
Hej.Chciałbym podtrzymać na duchu wszystkich wątpiących i tych nie wierzących w sukces swojego odchudzania. Dietę rozpocząłem 4.06.2009 przy wadze 139kg ( czyli nawet przy wzroście 190cm i tak otyłość). I faza to było 10 dni i utrata 7kg, druga faza trwała do 24.10.2009 i udało mi się zgubić kolejne 31kg. Osiągnąłem zamierzone 110kg i rozpocząłem fazę III. Jestem na niej już 7 miesiąc i nawet zgubiłem kolejne 5kg. Naprawdę warto wykorzystać możliwości tej diety, stosowałem wiele wcześniej i myślałem, że nie ma już dla mnie szans na nieoperacyjne pozbycie się otyłości.
Trzymam za wszystkich kciuki!!!
9 Maj 2010 @ 18:00
Hej!!!Przeczytalam wszystkie posty i to jest motywujące.Chyba nie ma tu na diecie osoby w moim wieku.
Ja mam 58 lat 160 cm 76kg i mam zamiar zrzucić10 kg.
Jestem już 3dzien na fazie uderzeniowej i czuję się świetnie 1kg mniej,Chcę udowodnić męzowi,że można się odchudzić.On ma do utraty conajmniej 30kg.Może Go to zmotywuje??
Co do tego serka smażonego to można wbić jeszcze roztrzepane jajka i wtedy bedzie smaczniejszy można dodać szczypiorku lub zielonego koperku i oczywiście doprawić szczyptą soli.
10 Maj 2010 @ 19:02
Czesc Dukanowicze,
dzis koncze 3 dzien uderzeniowki – jeszcze 3 dni :), na razie super, ponoc od 4 dnia w ogole ma byc lzej:)
Moja motywacja jest baaardzo silna – urodzilam dwojke dzieci i nabralam 13 kg, ktorych nie moge zrzucic (mlodszy synek wlasnie skonczyl 6 miesiecy), a zaraz wychodze za maz i bardzo chcialabym ladnie wygladac 🙂 mam 171 cm i teraz waze 75 kg i niestety, nie wyglada to fajnie 😦
Mam przepisik dla wszystkich lubiacych slodkosc do kawki, moze ktos skorzysta (faza uderzeniowa – jak najbardziej)
galaretka malinowa ze slodka polewa:
5 herbatek malinowych (albo jakie kto lubi)
2 lyzeczki zelatyny
1 lyzka slodziku w pudrze
Zaparzyc herbatki w pol litra wrzatku, poslodzic slodzikiem i dodac do goracej herbaty 2 lyzeczki zelatyny, schlodzic w lodowce.
Polewa:
Jogurt naturany (najlepszy Danon) oslodzic slodzikiem i dodac aromat smietankowy…polac zimna galaretke.
Do kawki pychotka! Polecam!!
Jest jeszcze do zrobienia ptasiemleczko i sernik na zimno z galaretka. Jak ktos chetny na przepisik, dajcie znac.
Pozdrawiam!!
10 Maj 2010 @ 19:26
witam!!O diecie protal słyszałm już dawno temu od koleżnaki,dzięki której osiągnęła całkiem dobry rezultat -20kg.mniej po ok. 3miesiącach!Ja mam do zrzucenia jakieś 15kg i mam zamiar zacząć od jutra.Problem w tym że nie bardzo wiem jak ułożyć jadłospis żeby nie był monotonny!Proszę bardzo o sprawdzone menu i wsparcie oczywiście!!(mam bardzo słabą wolę)pozdrawiam i życzę wytrwałości,oraz zadowalających efektów!!
13 Maj 2010 @ 12:28
Witam za 4 dni zrzuciłam 2,5kg i 5 cm w pasie czuje sie rewelacyjnie.Mam nadzieję żeuda mi się schudnąć tyle i zamierzałam 😛
23 Maj 2010 @ 9:52
jadłospis ..hm -wszystko jest bardzo ładnie opisane na tej stronce-moze napisz co ja jadłam
śniadanko (napisze rózne)
-2 jajka wymieszane z tuńczykiem
-jajecznica z 2-3 jaj bez zadnego tłuszczu jedynie z pietruszka do tego ogórek w occie
-jogurt naturalny z 2łyzeczkami otrab
obiadki
_łosos ugotowany do tego jajko na twardo i ogórek
-kurczak z rozna badz ugotowany
W tej diecie jesz ile chcesz i wszytko(kazdy posiłek który nalezy do rodzaju białka) bez ograniczen
Moje wspomagacze to woda z cytrynka oraz gumy do zucia /:)
25 Maj 2010 @ 0:18
dwa tygodnie i 10cm w pasie mniej, ale się cieszę i co najważniejsze mam chudsze nogi i dużo mniej celulitu 😛
25 Maj 2010 @ 18:37
No ja na protalu juz 18 dni i…nie widze jakichs rewelacyjnych efektow, pomimo ze ani razu sie nie zlamalam i stosuje diete dokladnie z wytycznymi z ksiazki P.Dukana. Mam tryb 6 uderzeniowej i potem naprzemiennie 6 plus 6. Nie wiem, moze jestem jakims ewenementem, ale spodziewalam sie wiekszych efektow a tu zaledwie przez te 18 dni 2,5 kg!!!Przeklinalam dzis okropnie!! Czy ktos z Was tez mial tak mala utrate wagi na tej diecie?
pozdrawiam!
10 czerwca 2010 @ 9:41
Ciesz sie ciasteczkowy potworze z tych 2,5 kg
Ja walcze od pocz lutego, ani razu nic zabronionego , z poczatku spadek wagi byl piekny,…. teraz ok 1 kg na miesiac , niestety , ale sie nie poddaje !
W sumie zgubilam 17 kg, od wrzesnia 2009, ale z poczatku byla glodowka , powiem , ze najskuteczniejsza ale nie do wytrzymania na dluzej , dlatego zaczelam Dukan od lutego na tej diecie stracilam 7 kg, lepszy rydz niz nic !
powodzenia
8 lipca 2010 @ 13:02
Dziewczyny ja kupiłam sobie otręby o smaku żurawiny(b wygladaja jak jedzenie dla królików ;P ) jak je sie je ja mysle ze z mlekiem jako płatki I raz je jadłam i zrobiłam tak zalałam je wrzatkiem potem wylałam troche wody i dolałam gotacego mleka. Dobrze zrobiłam bo tajm na etykiecie nie pisze jak to stosowac ?!!
23 lipca 2010 @ 18:53
Hej Wiki !
ja z otrab pieke placuszki
oto przepis
Ubic na piane 3-4 jajka z aspartanem, dodac 3-4 lyzki otrab i pokruszyc garsc chudego twarogu .
Piec – smazyc na patelni bez tluszczu, piec chwile az sie dobrze zetnie zeby mozna bylo odwrocic na druga strone i potem moze 1 min , nie zadlugo bo beda twarde.
Czasami robie sobie wersje luxusowa i zamiast twarogu dodaje odrobine kakao a wtedy nieco wiecej otrab , bo beda za rzadkie .
23 lipca 2010 @ 18:55
A na pocieszenie zniecheconych dodam , ze zgubilam juz 19 kg !!!!! Bardzo powoli teraz je gubie ale wciaz waga spada.
Rozmiar 38 !!!!!!
23 lipca 2010 @ 18:59
A zapomnialam dodac , ze robie pyszne lody protalowe !!!!!
jajka ubic na parze z aspartanem na puszysta piane , dodac jogurt chudziutki , kwasek cytrynowy do samku i lekko wyn´mieszc , zamrazam w malych pudelkach.
Robilam tez salatke jarzynowa, tak jak zwyczajna tylko bez ziemniakow, jablek , groszku , kukurydzy i majonezu !!
pysznosci ! Zaklam , ze wiecie o jakiej saltce pisze , polskiej jarzynowej , starej jak swiat
15 lipca 2010 @ 20:47
Czy sa na forum cukrzycy?!! To moj 3 dzien I fazy rano bylam o 2 kg lzejsza cukier w normie bez tabletek Obawiam sie troche zakwaszenia organizmu Mam do zrzucenia jakies 25-30 kg Prosze cukrzycy odezwijcie sie
16 lipca 2010 @ 14:33
Witam wszystkich, jestem pod wrażeniem wyników większości osób tutaj ile udało im się zrzucić w pierwszej fazie. Ja nie mam takich wspaniałych rezultatów, jestem na diecie 11. dzień, w sumie chce schudnąć 6 kg, do tej pory udało mi się zrzucić 2,5kg, z czego prawie wszystko w fazie uderzeniowej.
Ameryki nie odkryje jak napisze, że szybkość spadku wagi zależy od tego ile mamy do zrzucenia, im więcej, tym bardziej spektakularne wyniki będziemy mieć na początku. Osoby, które tak jak ja chcą zrzucić tylko kilka kg nie będą miały takich wyników na początku. U mnie pierwszy spadek wagi nastąpił dopiero w 5-tym ostatnim dniu pierwszej fazy. Już chciałam zrezygnować, tym bardziej, że nie czułam się najlepiej na początku. Wydawało mi się, że jestem jakimś wyjątkiem, że waga nie leci w dół, brak motywacji itd. ale udało się i waga ruszyła, więc nie załamujcie się tym, że na początku nic się nie dzieje. Jeśli przestrzegane są wszystkie zasady to w drugiej fazie najpóźniej ruszy 🙂
20 lipca 2010 @ 8:06
witajcie
ja i mój chłopak odchudzamy się razem, ja 2 dzień, on pierwszy, oboje chcemy zgubić po 20kg, on nie musi ale chce mi pomóc w tym, więc zostaliśmy protalkami jak on to nazywa, zazdroszczę wam wszystkim wyników, mam nadzieję ze za kilkanaście dni, ja też się pochwalę naszymi wynikami, trzymam kciuki za wszystkich:)
23 lipca 2010 @ 12:55
cześć
dziś jestem 5 dzień na diecie -3kg, mój chłopak po 4 dniach ma -2kg, jeśli chodzi o mnie to jestem oporna na odchudzanie, ale pierwszy raz w życiu udało mi się w tak krótkim czasie schudnąć 3kg, a dziś nabrałam nowej motywacji, szwagier koleżanki schudł w 3 miesiące 20kg!!, to chyba mówi samo za siebie:)
pozdrawiam serdecznie ana
24 lipca 2010 @ 8:20
Hello…
dawno mnie tu nie bylo 😉 Kantarella – udalo sie, coprawda cel nie zostal jeszcze osiagniety, ale sie udalo!! w dzien slubu wazylam 65 kg i maszerowalam w sukience rozm. 38!!Alez jestem z siebie dumna w 2 miesiace 10 kg!! bardzo chcialabym zrzucic jeszcze ze 3 kg i bede zadowolona.Myle tez, ze sukcesem nie jest tylko spadek wagi a przede wszystkim potem jej utrzymanie. W 3 fazie czyha na czlowieka wiele pokus, a dwa odswietne posilki lubia pomnozyc swoja liczbe – tak czytalam na forach…im wiekszy rygor tym czlowiek bardziej sie temu poddaje.
Trzymam kciuki za poczatkujacych 🙂 bedzie dobrze! ja tez mialam na samym poczatku bardzo maly spadek wagi – po 18 dniach niecale 3 kg, ale potem, jak ruszylo, to mi sie geba cieszyla calymi dniami.
dziewczyny, jakie sa skutki uboczne tej diety? teraz ponoc glosno o tym, ze jest bardzo ale to bardzo niezdrowa dla organizmu? Pozdrawiam!
25 lipca 2010 @ 18:49
Przez 6 mcy na diecie protal , skutkow ubocznych nie zauwazylam . Wrecz przeciwnie , miesnie sie pieknie buduja , skora staje napieta i prezna !! Mam 53 lata !
Dodaj przepis na pyszny deser ktory dzis wymyslilam .
Podsamazam na teflonowej patelni chudy twarog, dodaje jajka ubite na piane z aspartanem i smaze az sie zetnie , powstanie twarozkowa masa . Pyszne !!!
10 sierpnia 2010 @ 8:38
cześć
od 19 lipca jestem na Dukanie, -5kg łącznie, od 19 lipca do 29 lipca I faza diety, teraz II faza, no i od 5 dni waga mi nie spada:(, ani drgnie, ale trzymam się i tego samego życzę wam:)